Ta strona używa cookies Google Analytics.
Czytaj więcej na policies.google.com

Czyli blog o tym, że kręgosłupowi moralnemu może czasem wypaść dysk.

Lista wpisów

Zdrobniale

Ciekawe, jak czuliby się Hans Christian Andersen czy Beatrix Potter, gdyby ktoś mówił, że są autorami bajeczek, a William Shakespeare czy Sofokles, że napisali dramaciki? Dorzucę jeszcze Bertolda Brechta z teatrzykiem. Tak, wiem, poniosło mnie. Ale szlak mnie trafia, gdy słyszę stosowanie zdrobnień w taki sposób, że mam wrażenie, że ktoś bagatelizuje czyjąś pracę, jakby była ona mniej ważna.

Generalnie zdrobnienia stosuje się, by nadać czułości lub bliskości, jak w przypadku dziecka mówiącego „mamusiu” zamiast „matko”, „tatusiu” zamiast „ojcze”. Zdrabniamy, by nadać lekkości w rozmowie czy tekście literackim.

A może fakt, że mam na to alergię, świadczy o moim niskim poczuciu wartości? Zdarza mi się od lat słyszeć, że piszę bajeczki, i sama już nie wiem, a może faktycznie tak jest? Gdzie mi porównywać się do pisarzy literatury wysokiej? Moje bajki latają nisko, bo są skierowane do dzieci, więc one muszą je dosięgnąć.

Generalnie mam wrażenie, że literatura dla młodszych odbiorców traktowana jest jako mniej ambitna i prostsza do napisania. Bo jakiż to problem napisać bajeczkę? Siadasz, piszesz, a słowa same wpadają pod palce, śmigające po klawiaturze.

I oczywiście przyznaję, że bajka nie wymaga tak skomplikowanych zabiegów jak powieść, ale to wcale nie oznacza, że stworzenie mądrej opowieści jest banalnym procesem.

Wracając do bajeczki, to tak sobie myślę, że różnica miedzy nią a bajką tkwi w skali i tonie, w jakim są napisane.

Bajki to magiczne opowieści – proste w formie, ale niosące głębokie mądrości. Są pomostem między dziecięcą wyobraźnią a dorosłym rozumieniem świata.

Bajki mogą pokazać każdemu z nas, bez względu na wiek, jak ważne jest słuchanie serca. A może, zamiast traktować bajki jako coś prostego, warto dostrzec w nich skarby, które niosą ze sobą. Często to one potrafią nas nauczyć najważniejszych wartości, bo proste prawdy są czasem najgłębsze. Tak, jak w dziecięcych oczach świat jest pełen cudów, tak w bajkach skrywa się cały ten cudowny sens, który warto odczytać.