Ta strona używa cookies Google Analytics.
Czytaj więcej na policies.google.com

Czyli blog o tym, że kręgosłupowi moralnemu może czasem wypaść dysk.

Lista wpisów

Śmietnik

Mam w głowie śmietnik. Jest w nim wszystko. Myśli niepoukładane, strzępki wspomnień, pokreślone zapiski, tęsknoty, niespełnione marzenia, obrazy ludzi, którzy odeszli, fragmenty filmów z mojego życia i cała masa okruchów emocji wyrzucanych w pośpiechu. Nie wiem jak je segregować i czy w ogóle nadają się do recyklingu, o upcyklingu nie wspominając. Choć czasem te myśli niepoukładane stają się wpisem na blogu i czy to już artystyczne przetwarzanie śmieci? Cholera wie 😊.

Z jednej strony lubię ten swój śmietnik, bo jest niezwykle różnorodny, a z drugiej stwarza on wiele niewygodnych sytuacji, gdy próbuję coś szybko sobie przypomnieć, odtworzyć obraz, a tu nigdzie nic nie mogę znaleźć, tak zresztą jak kluczyków od samochodu w torebce. Poza tym bywa męczący, bowiem odpadów wciąż przybywa, a pojemność jednak jest ograniczona. Czasem czuję, jak myśli kłębią się, nie mogąc nigdzie znaleźć miejsca i w mojej głowie panuje chaos. Ale bywają momenty, gdy rzeczy łączą się ze sobą, wskakują na odpowiednie miejsce, a ja czuję się jak Vasco da Gama dopływający do Indii 😊. Odkrywam!

Zatem może zostawię ten śmietnik takim, jakim jest i czasem tylko odkurzę wspomnienia, powyrzucam niepasujące do niczego klocki, przetworzę myśli na krótki tekst i poczuję, że moje emocje żyją w duchu zero waste.